Pomysł na te choinki chodził za mną od dawna. Zainspirowały mnie zobaczone gdzieś w Internecie ozdoby z patyka i tasiemek rypsowych. Zastanawiałam się, czy tasiemki satynowe też będą się nadawać i okazało się, że wyszło fantastycznie! Zrobienie takiej choinki nie zajmuje dużo czasu, trzeba tylko zaopatrzyć się w kilka kolorowych tasiemek. Nie jest to też trudna praca, moje dziewczynki (7 i 5 lat) poradziły sobie z niewielką pomocą. 3 letni synek potrzebował większego wsparcia, ale sam wybierał tasiemki i ciął je nożyczkami na odpowiednią długość.
Potrzebne nam będą:
- kolorowe wstążki (u nas sprawdziły się satynowe o szerokości 12mm)
- nożyczki
- patyczki do lodów
- sznurek i złote cekiny (lub cokolwiek innego czym ozdobimy czubek choinki)
- klej
Tniemy tasiemki na kawałki o długości ok 18 cm. Na jedną choinkę będziemy potrzebować ok 18 takich pasków.
Teraz zawiązujemy tasiemki na patyczku na supełek (zauważyłam, że tasiemki układają się lepiej, bardziej poziomo, jeśli zastosujemy tzw. węzeł prosty (zawiązywałam raz w jedną, a drugi raz w drugą stronę). Ponieważ nie umiem tego dobrze wytłumaczyć znalazłam tutaj dla Was instrukcję 😀 )
Kiedy mamy już tasiemki na całym „pniu” musimy przyciąć je do kształtu choinki.
Czubek choinki obwiązywaliśmy sznurkiem i przykleiliśmy go klejem Magic. Trzeba zostawić trochę sznurka na zawieszkę.
Na koniec przyklejamy złoty cekin, który wygląda jak gwiazda.
I to koniec. Nasze choinki gotowe do zawieszenia na prawdziwej choince
Dajcie znać, czy Wasze pociechy poradziły sobie z tym zadaniem!
Wszystkim Wam życzę Wesołych Świąt i Nowego Roku pełnego twórczych inspiracji!
One comment